Total Pageviews

Thursday 24 November 2011

Andrzejki w DDPS-Kraków

Dzisiaj były Andrzejki w DDPS-Kraków i ja na nich byłem dlatego chciałbym o nich coś napisać, aby się seniorzy nie lękali przebywania w Dziennym Domu Pomocy Społecznej -Kraków.. Zacznę może myślą przewodnią jak chciała to wyrazić Pani Basia, lecz zabrakło jej słów więc muszę trawestacje jej myśli napisać. Całe życie harowałam uczciwie pracując i mimo tego, że mam tak niską emeryturę to teraz widzę, że dzięki takim lodżią jak Pan można z przyjemnością spędzić wieczór Andrzejkowy i "wyluzować" się od problemów jakie niesie życie dla ludzi, którzy mają tak niską emeryturę, że muszą się wspomagać państwową opieką. Teraz wiem, że przebywając w tym dziennym domu mogę zapomnieć o problemach i zawrzeć przyjaźń z ludzi mi, którzy są w takim samym położeniu jak ja. Tyle Powiedziała Pani Basia. Ja ze swej strony występujący w roli jak wodzirej dałem od siebie wszystko i aż łezka w oku się zakręciła kiedy orkiestra zagrała ostatniego walca, a podopieczni złożyli na moje ręce serdeczne podziękowanie i wyrazili zdziwienie, że tak za darmo i od serca potrafiłem ich rozbawić aż do łez. Teraz wiem, że będąc w podeszłym wieku można choć na file być "nastolatkiem" i kręcić tyłeczkiem jak osiemnastka i osiemnasty "nastolatek" po 60-siątce. Pozdrawia Autor Jacek Marek Krawczyk









No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl