Total Pageviews

Wednesday 31 July 2013

Każdy ma pięć minut

Minął dzionek słońce wyblaklo
Jakieś takie smutne, nie zadowolne,
Że tak by chciało zabłysnąć
A księżyc Go zaslonil.

Krąży, krąży słońce nad ziemią
Tak chciałby zabłysnąć
lecz zaslonila Go chmura,
która chciała być madrzejsza od Niego.

I tak by wiecznie trwała kłótnia
między siłami natury
gdyby nie człowiek,
który uczlowieczyl siły natury.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.31


Tuesday 30 July 2013

Człowieczeństwo ni jak...

Człowieczeństwo ni jak się ma do wynaturzenia człowieka,
Ba nawet zwierze zachowuje swój status królestwa.
Obecnie wkroczylismy w 3-cię tysiaclecie i stało się,
Że doszło do tego,
Że cczłowiek został wynaturzony
W myśl zasady;
Jeżeli jest Bóg niech mnie
Ukaże natychmiast.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.30

Teza Klipkarda

Bóg nie umiera
Ciągłość genetyczna człowieka.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.30

Monday 29 July 2013

Pyta się kogut...

Pyta się kogut kury?
Pani to sama na grzedzie
Zależy ile gospodarz jajek potrzebuje.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.29

Sunday 28 July 2013

Droga przez mękę

Kiedy dziecko mówi co to jest My oczywiście odpowiadamy
Kiedy dziecko nabiera doświadczenia My poczuwamy się do odpowiedzialności,
Lecz kiedy dziecko popełnia błąd my się lękamy Tak myśl błądzi kiedy nie czuje się opatrzność BOŻEJ ...
Kraków 2013.07.29
Autor Jacek Marek Krawczyk:-)

Antyteza Klipkarda

Kiedy brak koronowanej głowy
Wtedy naród milczy
Kiedy król rządzi
Naród świętuje
Głosząc wszem i wobec
Umarła król niech żyje król.
Tak dynastie przetrwały
Pomór wśród zawieruchy
Przejścia z jednego ustroju na drugi.
Kraków 2013.07.28
Autor Jacek Marek KRAWCZYK

Saturday 27 July 2013

Teoria modlitwy Klipkarda

Modlitwa Cię wspiera
Modlitwa czyni cuda,
Lecz jak twierdzi Klipkard
Nie ma człowieka, który by
Zrozumiał modlitwę,
Bez wsparcia Boga.
Kraków 2013.07.28
Autor Jacek Marek Krawczyk

Zasada Klipkarda

Jest taka zasada
Albo jesteś sobą
Albo jesteś nikim.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.27

Thursday 25 July 2013

Twierdzenie Klipkarda

Rzeczy niemożliwie stają się możliwe
Rzeczy możliwie stają się niemożliwe.
Kraków 2013.07.25
Autor jacek Marek Krawczyk

Tuesday 23 July 2013

Autoportret

Jakieś pięć lat temu spojrzałem na zdjęcie córki i pomyślałem, że mógłbym na podstawie zdjęcia narysować za pomocą myszki na programie graficznym córkę. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Zajęło mi to cztery godziny jednak rysując nie potrafiłem nadać rysunkowi rysów mojej córki, lecz wyszedł całkiem inny rysunek jak widzicie powyżej. Muszę wam się przyznać, że nie jestem ani malarzem ani rysownikiem tylko zwykłym człowiekiem tak jak większość. Jednak nudząc się wyznaczyłem sobie cel żeby narysować autoportret córki na podstawie zdjęcia. No cóż rysunek komputerowy nie odzwierciedla twarzy mojej córki, ale też nie odrzuca patrząc się na niego. Myślę, że każdy powinien szukać sposobu na zabicie czasu i wyznaczać sobie cel. pozdrawia autor Jacek Marek Krawczyk

Wednesday 17 July 2013

Teoria świadomości Klipkarda

No cóż moi drodzy teoria teorią, ale żyć czeba i być świadomy. Jak ma się świadomość do odbioru naszego umysłu. No tak jak nam umysł podpowiada. Dlatego teori jest wiele, lecz wszystkie są prawdopodobieństwem świadomości, którą My sami mamy i chcemy ją zdefiniować. Jednak jak Klipkard mówi "dopóki umysł nasz nie odsłoni tajemnicy jak funkcjonuje świadomość to nigdy jej nie zdefiniujemy". No tak powie empirysta, ale już wierzący zacznie krzyczeć, że wszystko co My osiągneli zawdzięczamy Bogu. Dlatego tak ważna jest Teoria Klipkarda ponieważ zadawala i wierzących i ateistów. Ja osobiście popieram Klipkarda ponieważ myślimy na jednej fali neuronów.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.18

Tuesday 16 July 2013

Pisarka-Krystyna Nepomucka

Krystyna Nepomucka została pisarką do końca życia i oczywiście wraz z wiekiem dorastała i jej książka i jako pisarka. Prawdę mówiąc w wogóle o niej nie słyszałem, ale pewnego słonecznego dnia kiedy poszedłem po Newsweek ujrzałem na regale jej książkę pod tytułem "Małożeństwo niedoskonałe"  tom I. Ponieważ książka była tania, ale licząca 400 stron to ją kupiłem z myślą, że ją przeczytam. No cóż wydatek mały, a zajęcie na dobre pare dni w chwilach wolnych. Więc tak czytam i czytam i z ze strony na stronę coraz bardziej mnie zaczeła interesować. Pewno pytacie się dla czego, a więc dlatego, że opisuje jak przetrwać kiedy jest się biedny zachowując twarz i godność osobistą mimo przeciwności losu. Na obecną chwilę zamówiłem sobie tom II "Rozwód niedoskonały"..,"Ojciec wierzy w wódkę, matka w oficerów, a ja wierzę w Boga!..
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.17

Intryga

Pewnego razu przyszedł do mnie listonosz i wręczył mi kopertę za potwierdzeniem. Było nie było czeba ją otworzyć. Otworzyłem, a w niej była kartka świąteczna Bożonarodzeniowa i na rewersie były napisane życzenia i ten wiersz od dawnej koleżanki Beatki.
Radość panuje wszędzie,
Lecz w moim domu
Smutek ogarnia pokój
Tak chciałabym, aby było
Od serca świątecznie,
Lecz cóż jest wart świat
Bez Ciebie mój aniele...  Czytam i nie mogę uwierzyć sama Beata pisze do mnie, którą znam z podstawówki, a potem nasze drogi się rozeszły, ale spędzone osiem lat w jednej szkole dały moc wrażeń i uczuć. Myślę co mam robić wigilja tuż tuż i nagle wpadłem na genialny pomysł postanowiłem do niej zadzwonić, by złożyć jej życzenia i zapytać się jak się czuje. Dzwonię i czekam kiedy Beata odbierze. Nagle słyszę głos męski w słuchawce i pytanie z kim mam przyjemność. Odpowiadam z Jackiem. Czy mógłbym porozmawiać z Beatą pytam się słuchacza, ależ oczywiście odpowiada mi. Zaraz ją poproszę więc proszę poczekać. Dziękuję poczekam. Czekam i czekam pytam się sam siebie co mam robić gdy nagle przyszła mi myśl poślę jej esemesa i odłożyłem słuchawkę telefonu stacjonarnego i wysłałem esemesa z komurki z życzeniami. Wysłałem i czekam na odpowiedź i czekam gdy nagle spojżałem na zegar wybiła godzina 21-wsza i zrozumiałem, że wszyscy czekają na mnie z kolacją wigilijną, która miała być o 18-stej. Szybko zadzwoniłem do rodziców i przepraszam, a mama mi na to no cóż Jacku zawiodłam się cała rodzina na Tobie i usłyszałem sygnał...
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.16

Friday 12 July 2013

To nic, że brakuje Ci słów

To nic, że brakuje Ci słów
To nic, że nie kochasz mnie
Tak chciałbym Ci powiedzieć,
Że kocham Ciebie,
Lecz cóż jest warta miłość
Kiedy zachowujesz milczenie.

Mógłbym poświęcić się cały
Tylko dla Ciebie żyć wiecznie,
Lecz cóż jest warta miłość
Kiedy mówisz nie kocham Cię.

Żyjem z dnia na dzień
Ciągle myślę o Tobie
Tak chciałbym byś oddała się
Lecz cóż jest warta miłość
Kiedy odrzucasz mnie.

Myśl nowa natrętna drąży mi w głowie
Tak chciałbym uciec od niej
Lecz Ty mnie nie kochasz
Więc nic nie powstrzyma mnie
Od utonięcia w głębinach mroku.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.12

Tuesday 9 July 2013

Zachowana proporcja

Poliamoria prawda czy fałsz?
Co Ci chodzi po głowie pyta się profesor.
Nic widzę piękno na tej fotografi.
A cha kowalski rozumiem byłeś niedawno w ZOO
No tak, ale małpa mnie opluła.
Rozumiem Ona wyżej stoi w chierari niż Ty kowalski...

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.09

Sunday 7 July 2013

Piosenka z melodją

Oj ja ja ja
Czy ty kochasz mnie
Chciałbym widzieć Cię
Jak miłujesz mnie

Nie wiem czy warto tak żyć
Gdy wołasz mnie

Oj ja ja ja
Czy ty kochasz mnie
Chciałbym widzieć Cię
Jak miłujesz mnie

Nie wiem czy warto tak żyć
Gdy wołasz mnie

Oj ja ja ja
Czy ty kochasz mnie itd...

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.07.08

Wednesday 3 July 2013

Chęć czytania wierszy

Chęć czytania wierszy jest w nas i mamy to we krwi póki piszemy swoje, lecz Ja pisałem, a wcale nie interesowały mnie cudze wiersze. Oczywiście kilka wierszy znam ze szkoły, ale dlaczego Ja zaraziłem się tym i piszę wiersze, ano dlatego, że jest to najkrótszy skrót przekazywania myśli swoich. Im POETA uboszczy tym szybciej się wypala i zazwyczaj gdy już wkracza w dorosłe życie przestaje pisać, lecz Ja już mam 51 lat i jakoś się nie wypaliłem. Więc, aby wam udowodnić, że TAK jest postanowiłem znowu napisać wiersz.

Koleżanka

Miałem ładną koleżankę
Tak od serca ją lubiałem,
Lecz gdy nagle spojżałem w lustro
Zobaczyłem jej odbicie
Gdy całuski puszczała do mnie.

Szok nie szok ktoś mnie kocha
Niczym modliszka swego partnera
Tak chciałem uciec,
Lecz jak jej powiedzieć,
Że nie kochanka lecz koleżanka.

Uciec jak najdalej
Zerwać nić przeklętą,
Lecz diabeł kusi
Odda to co najceniejsze
Tylko podpisz cyrograf ze mną.

Jak trwoga to do Boga,
Lecz Bóg milczy.
Pytam się co mam robić
Tak chciałbym o niej zapomnieć
Niestety już huć przypomina o sobie.

Promyk słońca zabłysnął w oknie
W nim nadzieja i ostoja
Naważyłem piwa
Więc muszę go wypić
A rano wstanę z kacem
I wyrzutami sumienia,
Że nie miłość,
a pożądanie przemówiło prze ze mnie.

Autor Jacek Marek krawczyk
Kraków 2013.VII.04

Monday 1 July 2013

Kubek

Autor zdjęcia Jacek Marek Krawczyk
2013.VII.1 Kraków

Kubek

Wstałem rano w dniu imienin
Jeszcze oczów nie otwarłem,
A już zapragnąłem kawy czarnej,
Bym doszedł do siebie
Po nocy twardo przespanej.

Córka jakaś radosna
W dniu imienin swego Taty
Już z samego rana
Prezent wręcza z życzeniami,
Bym rósł jak Dąb stuletni.

Jam gotowy prezent przyjąć
I już szczęśliwy rozpakowuję
Gdy nagle córka moja miła
W tym kubku będziesz pił kawę,
Abyś w dzień nie zasypiał.

Spojżałem na kubek
Spojżałem na córkę
I wołam z przerażeniem
Dziękuję Ci za prezent,
Ale kawę będę pażył w filiżance.

Kraków 2013.VII.1
Autor Jacek Marek Krawczyk