Chciałbym pokochać kobietę
Która da mi miłość ze wzajemnością
Tak aby serca nasze biły wspólnym
rytmem
Myśląc o niej patrzę na gwiazdy
Wyszukując tą która jest moim
patronem.
Tobie zaufam kochana miłość
Abyś sprawiła żebyśmy spłonęli
Jak Feniks z zestarzałym sercem
Odradzając się na nowo
Z czystym sercem gotowi do miłości.
A wtedy kochalibyśmy się cali sobą
Widząc w naszym lustrze dwa oblicza
Siebie i ją zjednoczeni wspólną
myślą
Tak aby nie zaprzepaścić
Tego co dała nam miłość.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2006.VIII.23 / 2016.XI.16
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl