Ma walka nie jest bezsensu
Jasność bije, lecz widzę ciemność
Postać widoczna, lecz zmienia kształt
Na tego, który jest moim powiernikiem
Dramatu mego w mrocznych urojeniach,
Które sprawiają, że lęk zasłania moje
Prawdziwe Ja mej tożsamości jestestwa.
Las w nim drzewo w górę wzrastając
A ja jak karłowate drzewo uginam się
Przed wiatrem wiejącym mych mysli,
Które są wyolbrzymione przz Cień
Przenikający moją Duszę, aż do łez.
Me ja ciągle walczy z kleksem na obrazie
Który gdy chciałem namalować obraz
Kapnął z mojego pędzla ponieważ
Był cienki jak osika, która drży
Gdy widzi nadchodzącą burzę.
Jednak ma walka nie jest próżna
I czasami biorę głęboki oddech
I wdycham te powietrze zdrowe,
Które pochodzi z gór gdy je zdobyłem
Przez wysiłek mojej świadomości
Będącą moją przystańą od urojeń.
Kraków 2007.V.30
Autyor Jacek Marek Krawczyk
Wiersz ten napisałem w tomiku pt: "Chodnik i ich pozostawił ślady w mieście ludzkich dramatów i radości". Tomik ten jest poświęcony ludzią pschicznie chorym, którzy cierpią w swojej chorobie. Pozdrawia Jacek Marek Krawczyk
Jasność bije, lecz widzę ciemność
Postać widoczna, lecz zmienia kształt
Na tego, który jest moim powiernikiem
Dramatu mego w mrocznych urojeniach,
Które sprawiają, że lęk zasłania moje
Prawdziwe Ja mej tożsamości jestestwa.
Las w nim drzewo w górę wzrastając
A ja jak karłowate drzewo uginam się
Przed wiatrem wiejącym mych mysli,
Które są wyolbrzymione przz Cień
Przenikający moją Duszę, aż do łez.
Me ja ciągle walczy z kleksem na obrazie
Który gdy chciałem namalować obraz
Kapnął z mojego pędzla ponieważ
Był cienki jak osika, która drży
Gdy widzi nadchodzącą burzę.
Jednak ma walka nie jest próżna
I czasami biorę głęboki oddech
I wdycham te powietrze zdrowe,
Które pochodzi z gór gdy je zdobyłem
Przez wysiłek mojej świadomości
Będącą moją przystańą od urojeń.
Kraków 2007.V.30
Autyor Jacek Marek Krawczyk
Wiersz ten napisałem w tomiku pt: "Chodnik i ich pozostawił ślady w mieście ludzkich dramatów i radości". Tomik ten jest poświęcony ludzią pschicznie chorym, którzy cierpią w swojej chorobie. Pozdrawia Jacek Marek Krawczyk
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl