Zapal sobie Ja poczekam
Nic nie mów
Tylko pal i czekaj
Dym zasłonił jej oblicze
Twarz spokojna, lecz czerwona
Oczy za mgłą i mówi, że kocha
Ja nie palę
Dziękujem, lecz poczekam
Jak wypalisz tego skręta
Teraz okno otworzyłem
Nabrałem świerzego powietrza
Wierz, Ja zapalę tylko w święto
Chociaż kochać to kochałem
Lecz ożenić się nie śmialem
Tak wszystko przemineło
Jak przepalona moja miłość.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2014.10.07
Nic nie mów
Tylko pal i czekaj
Dym zasłonił jej oblicze
Twarz spokojna, lecz czerwona
Oczy za mgłą i mówi, że kocha
Ja nie palę
Dziękujem, lecz poczekam
Jak wypalisz tego skręta
Teraz okno otworzyłem
Nabrałem świerzego powietrza
Wierz, Ja zapalę tylko w święto
Chociaż kochać to kochałem
Lecz ożenić się nie śmialem
Tak wszystko przemineło
Jak przepalona moja miłość.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2014.10.07
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl