Śpię spokojnie
Niech sen nie obudzi mnie
Niech przyśni mi się
Rajski ogród szczęśliwości.
Przechadzał będę się w nim
Wśród rajskich ptaków
Idąc ścieżką wiecznej miłości
Jaką pragnąłem zawsze
A kiedy źle pomyślę
To przecież Bóg jest,
Który skarci mnie jak dziecko,
By wyprostować mi ścieżkę
Odwieczne pragnienie moje jest,
By nie brać winy na siebie
Móc decydować jak Bóg
Lecz po co jak jestem nagi
Nagi i ubogi w szaty
Staram się szyć ubranie
Coraz bardziej pokryte warstwami
Tak grubymi, że sam pogubiłem się
Odkryć, zasłonić moje utrapienie
Krzyknąć lub przemilczeć moje
cierpienie
Jestem na rozdrożu dróg,
Którą wybrać drogę dla swojego
dobra?
Przebudzenie i szok, obudziłem się
Teraz wszystko jest takie ludzkie
Jestem nagi wobec siebie
I nic już mi się nie wydarzy.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.02.14
Czasami zastanawiam się dlaczego
człowiek nie może być taki jak Bóg, choć dąży do tego.
Odpowiedź możemy znaleźć w czwartej zwrotce wyżej napisanego
wiersza. Czytamy „Odwieczne pragnienie moje jest, By nie brać winy
na siebie Móc decydować jak Bóg, Lecz po co jak jestem nagi.”
Wydawało by się, że to nie prawda ponieważ „Nagi i ubogi w
szaty Staram się szyć ubranie Coraz bardziej pokryte warstwami Tak
grubymi, że sam się pogubiłem.” Rzeczywiście pogubiliśmy się
w tym maskowaniu samego siebie. Mówi się, że tylko dzieci są
prawdomówni i mówią to co myślą. Ale to barbarzyńcy i nie można
brać od nich przykładu. Dlaczego tak się maskujemy i ukrywamy
prawdę o sobie. Dlatego że myślimy i chcemy pokazać nasz
wizerunek taki jaki sobie wyobrażamy, a nie taki jaki jesteśmy.
Wiąże nas również zasada, że nie mówimy wszystkiego ponieważ
musieliśmy być porównani do zwierząt i już byśmy zagubili
człowieczeństwo. Również maskujemy się dlatego, że nie wiemy
jaki jest Bóg, a tylko mamy wymyślony wizerunek. Dlatego nie możemy
czasami zrozumieć naszego Boga kiedy wydaje się nam, że On ma
wpływ i na człowieka i na świat jaki nas otacza. Mówimy przecież
każdy się stara zarówno w postawie fizycznej jak i w rozumowaniu
dorównać wzorcowi człowieka, który to wzorzec zmienia się
proporcjonalnie do rozwoju człowieka. Jednak mimo rozwoju człowieka
jesteśmy nadzy dlatego, że potrafimy laboratoryjnie wywołać
reakcje u człowieka i potem je wprowadzić w życie. Niestety
„Przebudzenie i szok.” i tylko miejmy nadzieję, że będziemy
mogli wprowadzić u nas hamulce w dążeniu do szczęśliwości nie
za wszelką cenę.
Autor tekstu Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.02.14
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl