Pulsuje niemoc we mnie
Krew ciśnie się jak woda w fontannie
A Ja zakochany w blondynce,
Którą widziałem na zakręcie
Gdy jechałem na gazie
Szczęście szczęście radość moja
Wszak nie będę już sam
Szczęście szczęście radość moja
Odnajdę ciebie choćbym miał paść
Szczęście szczęście radość moja
Tak pragnę być z Tobą
Teraz samotność daje znak
Szukaj dziewczyny nie śpij
Noc jest krótka, a czasu mało
Tak trzeba gdy ma się pięć minut
By dopuścić do siebie szczęście
Szczęście szczęście radość moja
Wszak nie będę już sam
Szczęście szczęście radość moja
Odnajdę ciebie choćbym miał paść
Szczęście szczęście radość moja
Tak pragnę być z Tobą
Zapinam pasy i jadę by ją odnaleźć
W gąszczu posadzonych drzew,
Które pragną być pielęgnowane
Jak jabłoń która ma obrodzić jabłka
Szczęście szczęście radość moja
Wszak nie będę już sam
Szczęście szczęście radość moja
Odnajdę ciebie choćbym miał paść
Szczęście szczęście radość moja
Tak pragnę być z Tobą
A kiedy obcas złamałaś, a ja
postanowiłem
Zatrzymać się by Ci pomóc
Wtedy zrozumiałem, że znalazłem
Tą którą serce pragnie
I wiem że Ona i Ja obydwoje
potrzebujemy się
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.02.15
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl