Wracają bociany do swych gniazd
A wraz z nimi wraca On
Ten który wiedział,
Ze czeka na niego panna Agnieszka
Wiosna ubrała ją w szatę
We wszystkie kolory wiosny
W podziękę, że czekała na Jacka
Aby go przywitać
Radują się wszyscy przyjaciele,
Ze panna Agnieszka już nie sama,
A z Jackiem zaślubiny brała
Tak jak chciała gdy była sama
Teraz przyszedł czas na odlot bocianów
Lecz gniazdo swoje zostawili,
By zaznaczyć gdzie jest dom
W którym miłość gości i gniazdo rodzinne.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.02.20
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl