Radość jest wśród nas
Wciśnięty w fotel
Spoglądam na widok
Jaki widać za szybą
Autokaru, który
wiezie nas
Do przybytku
emerytów.
Góry góry jakże
was podziwiam
Te barwy jesienne
mieniące się w słońcu,
Że gdy dojadę do
Gołkowic Górnych
To zafascynują mnie
jak kompania moja
Jadąca w autobusie.
Słońce zanurza się
w górach
Dogasa dzień, lecz
nie w nas
Płonie ognisko a my
razem z nim
Rumieńców nabiera
nasza twarz
I już myślimy by
zaśpiewać
O miłości o
braterstwie i przyjaźni
Wśród nas.
Gwiazdy, świetlista
to noc
Oczy błyszczą jak
u sów
A my śpiewamy a
głos nasz
Niesie się
Po górach, po
lasach i wśród nas.
Serca nasze
otworzyły się na oścież
Jak drzwi do domu
naszego
I już gościmy
gości jak na weselu
By bawić się i
zawiązać brać.
Związała i
zawiązała się wśród nas
Tak chwila spędzona
wśród nas
I serca nasze
zapłonęły
Bo przecież już
wracamy do Krakowa
Jak przyjaciele
zauroczeni serdecznością wśród nas.
Autor Jacek Marek
Krawczyk
Kraków 2023.10.08