Światło nam dali
Na rozległych polach
Pszenica się mieni
Złotem o-kruszona
I wie się, że chleb
Z niej będzie
Jak krajobraz Polska.
Jeszcze matula mi rzekła
Cichutko do uszka,
Znicz się pali
Światło nam dali
Ci co umarli za Ojczyznę
Naszą, która zwie się Polska.
Braciszek chwycił mnie za rączkę
I ciągnie do Kościoła
Wołając i tam jest Polska.
I cóż Ja począć mogę
Kiedy moja Dusza
Wzniosła się wysoko
Na te słowa
I zamknęła mi usta.
Nie da się tego zrozumieć
Umysł nie może pojąć
A jednak rozumiem,
Że Polska jest we mnie
Jak słowa, które mówię
Po Polsku.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2023.10.21
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl