Przystań
Jest taka przystań
Gdy sztorm na morzu
Latarnia oświetla cumę
Tak pragnę zawiązać linę
By móc rzec, że nie odpłynę.
Czasami wypływam na połów
Zarzucam sieć i czekam
Tak chciałbym złowić
Rybę złotą co spełnia me życzenia
By wiatr nie wiał mi w oczy.
Lecz życie jest tylko życiem
I nie moneta go zdobi
Tylko wspólna miłość
Dwóch kochających się ludzi
Mający jeden cel wypasiony połów.
Tak tylko bywa w bajkach
Iluzja zdobi ekran
Wyłączam film i już
Jestem w rzeczywistości
Patrząc bez filtra.
Przystań to moja tajemnica
Tam widzę piękno w krajobrazie
Tu odpoczywam i dumam,
Że czasami trzeba być samotny,
By móc powiedzieć, że powracam.
Kraków 2012.VII.07
Autor Jacek Marek Krawczyk
Nie trzeba spojrzeć w górę mając nadzieję na jutro...
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2012.VII.29
Jest taka przystań
Gdy sztorm na morzu
Latarnia oświetla cumę
Tak pragnę zawiązać linę
By móc rzec, że nie odpłynę.
Czasami wypływam na połów
Zarzucam sieć i czekam
Tak chciałbym złowić
Rybę złotą co spełnia me życzenia
By wiatr nie wiał mi w oczy.
Lecz życie jest tylko życiem
I nie moneta go zdobi
Tylko wspólna miłość
Dwóch kochających się ludzi
Mający jeden cel wypasiony połów.
Tak tylko bywa w bajkach
Iluzja zdobi ekran
Wyłączam film i już
Jestem w rzeczywistości
Patrząc bez filtra.
Przystań to moja tajemnica
Tam widzę piękno w krajobrazie
Tu odpoczywam i dumam,
Że czasami trzeba być samotny,
By móc powiedzieć, że powracam.
Kraków 2012.VII.07
Autor Jacek Marek Krawczyk
Nie trzeba spojrzeć w górę mając nadzieję na jutro...
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2012.VII.29
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl