Warto wznieś się by spojrzeć
Co zostawiłeś za sobą
a co nie znane przed Tobą
gdy płyniesz rzeka do Oceanu
Nieraz wiatr będzie Ci wiał w oczy
Choć burza przyśpieszy nurt
Byś dopłynoł w trudzie i znoju
Do domu, który jest twoją odskocznią
Tu gdzie serce twoje
Tam azyl od kłopotów
Zamkniesz drzwi i radość,
Że znowu uciekłeś przed burzą
Wiedzieć to nie znaczy być
Rozumieć to nie znaczy żyć
Lecz przeżyć wiek
To czeba mieć rozum
Dlatego wybacz proszę Cię
Nie rań serca mego
Przecież wierz, że przed Tobą życie,
które docenisz gdy lat przybędzie Ci
Tyle co mi.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2014.08.23
Co zostawiłeś za sobą
a co nie znane przed Tobą
gdy płyniesz rzeka do Oceanu
Nieraz wiatr będzie Ci wiał w oczy
Choć burza przyśpieszy nurt
Byś dopłynoł w trudzie i znoju
Do domu, który jest twoją odskocznią
Tu gdzie serce twoje
Tam azyl od kłopotów
Zamkniesz drzwi i radość,
Że znowu uciekłeś przed burzą
Wiedzieć to nie znaczy być
Rozumieć to nie znaczy żyć
Lecz przeżyć wiek
To czeba mieć rozum
Dlatego wybacz proszę Cię
Nie rań serca mego
Przecież wierz, że przed Tobą życie,
które docenisz gdy lat przybędzie Ci
Tyle co mi.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2014.08.23
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl