Jadwiga usteczka czerwone miała
W niej się cała wieś kochała
Tylko Janek wiedział,
Ze szukała męża.
Co tu robić jak ją zdobyć,
By kochała mnie
Jeszcze bardziej kochał bym ją
Gdyby otworzyła się
Wtem na drodze los to sprawił
Spotkał Janek swą Babcie,
Która rad nie udzielała,
Lecz Bogobojna cała była
Janek w Boga wierzył,
Lecz się go nie bał
Taki to był z niego chłopak,
Ze ciągle mówił przebacz
Nim się Babcia spostrzegła
Już Janek na kolana przed nią pad
Babciu babciu moja miła
Tyś jak matka moja jest
Co ty Janku wyprawiasz
Przecież być Bogobojny
Ja nie matka a twoja Babcia
I nie prowokuj mnie
Babciu babciu moja miła
Co mam robić gdy kocham
Tą wybraną wymarzoną,
Jadwigę, która do serca mi przypadła
Babcia spojrzała na wnuka
I tak rzekła mu
Tyś młody ja stara
Więc ci radę dam
Mów babciu miła ja posłucham cię
I zrobię jak rzekniesz
Dając prawnuki ci
Byś wiedziała, że z twojej krwi
Kiedy noc nastanie i księżyc
będzie blisko ci
Ty zapal świecę i pomódl się
Wtedy zrozumiesz jak bardzo Bóg
kocha cię
I już będziesz wiedział jak
Jadwigę mieć
W noc ciemną oczka Jankowi świecą
Niby senny a ruchliwy
Tak pragnął się modlić,
Ze zaczął być Bogobojny
Z samego rana gdy pas krowy
Ujrzał Jadwigę biegnącą boso
Cały oblał się rumieńcem
I tak rzekł do niej
Jam nie godzien twojej ręki
Choć pragnąłem ja już goły
Teraz zamiast myśleć o tobie
Ja ciągle myślę o sobie
Tyś mój wybrany taki los to sprawił
Ja szukam takiego męża,
Który wie, że nic już prze de mną
nie ukryje
Tak natura to sprawiła, że ty szukasz
żony
Janek łzy ociera sam nie dowierza
Mówiąc kocham cię nad życie,
Lecz Ty czysta ja zbrukany
Teraz wiem kogo szukasz
Jadwiga rękę Jankowi podała
I poszli przed siebie na bosakach
Tak to już Babcia sprawiła,
Ze obydwóm udowodniła,
To co każdy wiedział
Myśląc że obydwoje są cnotliwi,
Lecz obydwoje byli winni.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.01.16
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl