Ktoś puka
Pytam się sam siebie
Otworzyć czy nie otworzyć
Kiedy cisza wokół mnie.
Stuk – puk puk – stuk
Sam już nie wiem
Czyje pukanie słucham
Czy mego serca?
Czy puk – puk do drzwi?
Strach przed ciszą
Jeszcze większy przy hałasie
Sam już nie wiem
Jak powstrzymać lęk
Przed ciszą w azylu.
Miejsce to dobrze mi znane
Znam tu każdy kąt
Zamknięty przed natrętnymi
Otwarty dla tych,
Którzy uważają się za swoich.
Teraz cisza, już chciałem otworzyć
Gdy zobaczyłem judasza
Zatopiłem wzrok w niego
I już wiedziałem,
że jestem samotny.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2016.05.20
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl