Ród mój stary
Jak wino w piwnicy
Powoli dojrzewa
I ciągle przybywa
Butelka wina młodego
Jak krzew winogrona
Wydając owoce słodkie.
Życiorys mój mieszczański,
Lecz legenda głosi, że
Wszyscy pochodzimy od Piasta.
Ja jestem chłop z miasta
Sama postawa to wyraża
Wyzwań się nie boję
I w turnieju biegów
W czołówce się klasuję.
Więc nie zdziwię się
Gdy ktoś mi powie
Z jakiej wsi pochodzę.
Przyjmuje to za żart
Bo sam już nie wiem
Kto i jak bierze swój początek.
Pisał bym dalej wierszem,
Lecz myślę sobie
Nie warto i tak ludzie mówią
Jak przystało do osób publicznych.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2020.01.12
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl