Jeszcze jeden łyk haustem
Wypiję za zdrowie
Twoje i moje kochanie.
I więc, że chciałbym dla Ciebie
Poruszyć góry
Wiarą przenieś rzeki
Wznieś się wysoko do nieba
A potem wszystko jedno
Bylebyś była szczęśliwa.
Lecz kiedy się obudzę
I woda w wódkę się zamieni
Uwierz kochanie ja nie piję
Tylko jestem wierny tobie
Tak jak przysięgałem
Nie być alkoholikiem.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2021.07.05
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl