Może jutro może dziś
Sam już nie wiem
Kiedy będzie dziś
Gdy trzeba umyć naczynia.
Ciało leniwe, nic mi się nie chce
Rozum jeszcze sprawny
Chęć kupienia zmywarki
Dużo by się chciało
Lecz nie ma chęci do pracy.
Nie wiem kim Ja jestem
Poetą, księciem, a może
Panem siebie, lecz nie wiem?
Na pewno robić mi się nie chce.
Wystarczy odrobina chęci
Rękawy podwinąć i do roboty,
Lecz w tym jest jakaś niemoc,
Że przecież rozum mówi weź się do roboty,
A ciało mówi nic mi się nie chce robić.
Jeszcze poczekam jeszcze zaczekam
Lecz wiem, że kiedyś nie wytrzymam
I nawet nie myśląc pozytywnie
Zacznę sprzątać po sobie,
Bo już nerwy puszczają
Trzeba wziąć się do pracy,
By zachować spokój psychiczny.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2023.01.10
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl