Jesteś tak blisko mnie
Zapatrzony a jakże zamyślony
Gwiazd nie przeliczę i nie ogarnę
Tego nieba nad moją głową
I po co sięgam tak wysoko,
Jak Boga nie zobaczę ani nie usłyszę.
Zapatrzony a jakże zamyślony
Porządkowi ulicy jak ład w księdze
Tego miasta w którym przebywam
I po co szukam w tym prawie
Jak Boga nie zobaczę ani nie usłyszę.
Zapatrzony a jakże zamyślony
W ten tłum w którym wszystko się zlewa
Chciałbym wybrać tą jedyną
I po co szukam w tłumie miłości
Jak Boga nie zobaczę ani nie usłyszę.
Zapatrzony a jakże zamyślony
W ten stan błogosławiony kobiety
Uwierzyć trudno w ten cud
I po co szukam to co jest ludzkie,
Jak Boga nie zobaczę ani nie usłyszę.
Zapatrzony a jakże zamyślony
W los mojego życia i !,
Chciałbym podziękować
Tobie, żeś zezwolił bym żył
Myśląc o opatrzność Boga na de mną.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2024.04.30
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl