Przekroczyłem próg pół wieku
Nie wiedziałem, a jednak dotrwałem
Choć nieraz były przeprowadzki
Z jednego domu do drugiego.
Wiedziałem tu w tym miejscu
Ze czas się zatrzyma
I tylko o dem nie zależało
Jaki będzie wystrój.
Tak to już bywa
Ze nieraz się zasiedziałem
Lecz to jest mój dom
W którym ja mieszkam.
Wszystko mi znane
Odszukać mi łatwo
Wspomnienia i porażki
Tu czujem się wolny
Jak pisklę w swoim gnieździe.
Nie pytaj czy odejdę
Nie pytaj czy zostanę
Wszak wiem, że każdy
Kiedyś przekroczy następny próg,
Aby do-iść do celu swojej wędrówki.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2017.01.04
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl