Tyle pytań mam do Pana Boga
Jak dziecko do rodziców.
Wszystko jest do czasu myślę sobie
Mówiąc zastanów się
Po co pytać kiedy jesteś
Jak drzewo które dorosło.
Na ziemi tak starej jak wiara
Jednak z biegiem czasu
Karłowate daję owoce
I czekam na cud aby zaszczepiono mnie
Nowym pędem dającym życie
Mi który jest utwardzony
Starczą powłoką jednak żyję
Z myślą, że zdarzy się cud
I na nowo zacznę rodzić owoce
Ku pożytkowi i sobie i gospodarzowi.
I domownikom żyjącym z pracy moich
rąk
I z tą nadzieją zasypiam jak dziecko
Bezpiecznie ufając tym którzy
Walczą o moje życie.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2017.01.25
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl