Zobaczyłem Ciebie we śnie
Gdy słyszałem twój śmiech
Chciałem usłyszeć twój śpiew
Przypomnieć sobie jak razem
Bawiliśmy się w ogrodzie.
Wiedziałem, że wiele lat minęło
Lecz ciągle odradza się miłość
We snach dorosłych wspomnień
Kiedy byliśmy w ogrodzie.
W nim pierwszy owoc zerwałem
Dojrzały jak przyjaźń między nami
Czereśnie były słodkie
Jak pierwszy pocałunek
Kiedy byliśmy w ogrodzie.
Legliśmy w trawie po pas
Patrzyliśmy w Niebo
I wróżyliśmy przyszłość
Z chmur wiszących nad nami
Kiedy leżeliśmy w ogrodzie.
Rozstania przyszedł czas jak sen
Obudziłem się idąc w swoją stronę
Lecz owoc któryś-my jedli
Ciągle był słodki jak miłość
Jaką przeżyliśmy w ogrodzie.
Skąd biorą się te sny
O ogrodzie młodzieńczych serc
Które ożywiają moją myśl
Ze trzeba na nowo być
W ogrodzie w którym byliśmy Ja i Ty.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2019.03.16
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl