Nie dane nam choć świat
Rzucił wyzwanie nam
Płomień zapalił w nas
By krok po kroku iść do przodu
I zdobyć to co oferuje świat.
Nie damy się otumanić
Przez ludzi nam nie znanych
Wszak młodość ma swoje prawa
Wybierać rodzynki z ciasta
Które upiekła nam cywilizacja
Taka jaka jest dla nas.
Gdy wreszcie przyjdzie ten moment
Kiedy zabłyśniemy jak płomień
Nie bojąc się i broniąc się
Tych zasad które nauczyliśmy się.
Zasady są dla nas proste
Jak wiara która daje owoce
Nie damy się już zastraszyć
Jesteśmy już uformowani
Przez tych co nas kochali
Dając i nic nie biorąc
Za pracę którą złożyli na nasze
bary.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2019.05.17
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl