Choć nie jestem tam gdzie Ty
Wróciłam do tych chwil
Radosnych szczęśliwych dni
To nic wybacz kochałam ciebie.
Przytulałeś mnie kochałeś mnie
Mówiłeś zostań w mojej krainie
Myśli snów i splątanych dni
Jak twój warkocz przez zemnie.
Nadzieja moja moja miłość
Że wszystko zakwitnie
Niczym twój ogród w majowe dni,
Który razem uprawialiśmy
By kwiatki rozkwitły jak My.
Cóż się stało kochanie?!
Że wino nie dojrzało
Zacier wylałeś do zlewu
A mnie winiłeś za to.
To nic czasami tak bywa
Że ciało do ciała nie przylega
I tylko myśli krążą po głowie,
Że miłość zostanie w wspomnieniach.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2019.07.27
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl