Wyrwał się głos z mojej piersi
Mocny silny i odważny
Chciałbym zmienić życie
O takim jakim marzę.
Jakże ja mam wierzyć
W twoje matko gadanie,
Że Bóg nie wysłucha tego
Co zagram na elektrycznej gitarze.
Matka palcem pokiwała
Wzięła skrzypce do ręki
I zagrała melodie na której
Wychowałem się od dziecka.
Słuchałem skrzypce stare
Obudziły mnie na powitanie
Wtedy wziąłem kromkę chleba
I ruszyłem w świat który nie znałem.
Przeszłem przez morza i rzeki
Z tą melodią która grała
Moja mama do serca mego
Na skrzypcach starych
O miłości jaką miałem poznać.
A gdy życie sobie ułożyłem
I nie słyszałem już jej melodi
Serce zagrało tą melodię o miłości
Jaką ona grała gdy byłem samotny.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2020.07.28