Cisza budzik tyka
Noc gwiaździsta i srebrzysta
Słońce się wyłania przy blasku księżyca
Gwiazdy bledną, zaczyna świtać.
Klap klap klap budzik zgasł
A na fasadzie mozaika czarno biała
Budzi się miasto wychodząc ze snu
Zaczyna się ruch na ulicy i chodniku.
Oczy otworzyłem, mozaikę zobaczyłem
I sam już nie wiem czy jestem
W Krakowie w Bukareszcie czy w Berlinie
Muszę się zastanowić, tak chciałbym,
Lecz jednak jest jak w każdym mieście.
Bo przecież jesteśmy tacy sami
Czy w Polsce czy w Chinach czy w Indiach
Każdy z nas budzi się i zasypia
A z nim miasto w którym mieszkasz.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2020.07.07
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl