Motto;
Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry.
Sprawiedliwego wylejcie; Chmury;
O, wstrzymaj, wstrzymaj Twoje zagniewanie
i grzechów naszych zapomnij już, Panie!
Fragment pieśni z „Śpiewnika Mogilskiego”
Gdy spadła kropla z nieba
A za nią deszczu ulewa
Świat oniemiał z narodzenia,
Ze może urodzić się dziecko
Jakie nie pytaj, ale
Odrzucone przez rodziców.
Ja Poeta nic nie powiem,
Bo ja walczę o godność
Już dzieci narodzonych.
Ja wiem, że grzech
To jak bułka z masłem
Smakuje, pobudza i prowokuje
Do słów „Nie ma Boga!”.
Ja wiem, kobiety żądacie prawa
Zabijać! Zabijać! Zabijać!,
Lecz ja Poeta nic nie powiem
Gdy Matka zabije swoje dziecko,
Bo przecież zrozumcie to jest wasz
Płód i twoje macierzyństwo.
Bo przecież Bóg tak sprawił,
Ze jak kobieta jest w ciąży
To nie ważne jaki płód
I tak będzie w błogosławionym stanie
I na zawsze utraci godność macierzyństwa
Gdy podda się aborcji eugenicznej.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2020.11.01