Uczucia moje pragnąłem rozwinąć
Zawierzyć matce i ojcu i Bogu
Ze jeszcze potrafię nie zawieść
Tych co uwierzyli, że warto być
Jak dzieci, które miłość mają...
Wysiłek mój warty trud Ja potrafię
Sprostać wyzwaniu, że jeszcze potrafię
Jak każde dziecko to co dał im Bóg
A mnie pokochał bym mógł uwierzyć
W boski cud mając rodziców za wzór.
Za ścianą śmiech dzieci słychać
Łzy mienią mi się w oczach
Tak chciałbym zrozumieć dlaczego Ja
Mam kochać za trud włożony we mnie
Przecież kocham jak inne dzieci.
Już wiem, że Oni to Ja
Już wiem, że Miłość to Oni i Ja
I wszystko jest we mnie jak i w nich
Bo przecież jestem ich synem
Takim jakim Oni by chcieli żebym był.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2020.10.31
Wiersz napisany z myślą o moim wnuku Patricku.
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl