Ta świeca jakby u niej
Knot przeciwieństwie był światła
I cóż z tego, że jasny płomień daje
Jak topi wosk bez rozumnie.
Rzemieślnik stwórcą się ogłosił
Dzieło stworzył i teraz każdy może
Rozpalić ogień by być oświecony
W nocy tej nie spokojnej dla ludzkości.
Radość i smutek w jednej idą parze
Wosk topnieje a światło jaśniejsze
Mądrości przybywa, lecz dogasa płomień
Nie da się powstrzymać jasności i ciemności.
Bo przecież rozumna wydaje się świeca
Lecz cóż z tego jeśli dobiega kresu
I można wiedzieć to co rzemieślnik,
Że kres to nic innego jak dzieło stworzenia.
Autor Jacek marek krawczyk
Kraków 2023. 02. 14
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl