Nałóg kontrolowany
Dym unosi się z papierosa
Zatacza koło i się rozprasza
Zmienia klimat i otoczenie
Zawiązuje więzi i cementuje się
Z tym co wypadałoby przemilczeć.
Czasami nerwy mnie ponoszą
Nie liczę w pieniądzach,
Lecz kosztowne i nie zdrowe
Bo już palę piątego papierosa
I nie myślę co będzie
Gdy przyjdzie do mnie teściowa.
Lekarz mówi rzuć palenie
Córka pragnie restaurować od nowa
Moje mieszkanie w którym się czuje
Jak u Pana Boga za piecem
Bo tu jest mój dom i moje miejsce.
O odo wolności do ciebie wyznaję
Jak bardzo kocham to co pragnę
I czuć się wolnym człowiekiem
Jak dym z papierosa,
Który przenika wszystko co mnie nurtuje.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2023.07.13
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl