Szpieg szpieguje mnie
Ciągle śledzi mnie
Za zakrętem czaj się
Jeszcze zasłon nie odsunołem
A już patrzy w okna me
Jadę autem, a On za mną
Jadę tranwajem, a On w drugim wagonie
Jeszcze oczów nie zamknołem
A On już patrzy jak kot
Uciekam przed siebie
A On za mną jak cień
Patrzę przez okulary
A On już patrzy przez wźernik
Myślę gdzie tu uciec
Machnołem ręką
I zrozumiałem,
Że jestem osobą publiczną.
Kraków 2014.02.20 Autor zdjęć i wiersza Jacek Marek Krawczyk
Ciągle śledzi mnie
Za zakrętem czaj się
Jeszcze zasłon nie odsunołem
A już patrzy w okna me
Szpieg szpieguje mnie |
Jadę tranwajem, a On w drugim wagonie
Jeszcze oczów nie zamknołem
A On już patrzy jak kot
Szpieg szpieguje mnie |
A On za mną jak cień
Patrzę przez okulary
A On już patrzy przez wźernik
Szpieg szpieguje mnie |
Machnołem ręką
I zrozumiałem,
Że jestem osobą publiczną.
Kraków 2014.02.20 Autor zdjęć i wiersza Jacek Marek Krawczyk
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl