Podniosłem przyłbicę ponieważ
miałem okulary do czytania
i zobaczyłem przed sobą talerz zupy,
który żona mi podała.
Zawsze kiedy chcę się odizolować od
zgiełku i hałasu
w domu zakładam okulary i korki do
uszów i czytam gazety.
Wyciągnąłem korki z uszów i znów
byłem w rodzinnym gronie.
Zona podała mi drugie danie ponieważ
już zdążyłem zjeść
zupę. Byłem najedzony i szczęśliwy
po spożyciu posiłku
i wtedy podeszła do mnie córka i pyta
Tato gdzie pojedziemy
na wakacje? Spojrzałem na żonę to
znowu na córkę i z łzami
w oczach powiedziałem – nigdzie!
Córka spojrzała na mnie
badawczym wzrokiem, lecz o dziwo nie
rozpłakała się
tylko z uśmiechem na twarzy
powiedziała. Mam świetny
pomysł Mamo i Tato jak zarobić
pieniądze na wakacje.
Tylko musisz wyrazić zgodę. Ale na
co? Usiądź z Mamą
na tapczanie i przygotujcie pieniądze
ponieważ zacznę
od was. Usiedliśmy z żoną na
tapczanie. Ja oczywiście
zaglądnąłem do portfela. Na
szczęście miałem pięćdziesiąt
złotych – niech ma na cukierki
pomyślałem. Cisza zapanowała
w mieszkaniu. Córka znikła, a my
czekaliśmy, czekaliśmy
jak barany na hali na bacę. Wtem
usłyszałem muzykę i wbiegła
moja córka z dwoma koleżankami i
zaczęło się przedstawienie.
Po godzinie zaczęliśmy z żoną bić
brawo, a ja wyciągnąłem
z portfela i zapłaciłem za występ
50zł córce. No to jak wyrazicie
zgodę. Ale na co!? Abyśmy występowali
i przedstawiali nasze
przedstawienie. Zaczniemy od naszej
najbliższej rodziny.
Wyrażamy krzyknęliśmy razem z żoną.
Córka popatrzyła na nas
i mówi, ale to jeszcze nie wszystko.
Nie!? Podała mi komórkę
oczywiście moją i mówi no to Tatku
do roboty. Będziesz naszym
impresario. No tak, a już myślałem,
że wakacje będą nie ciekawe.
Rad nierad zacząłem dzwonić na
początku do swoich bliskich
a później do kolegów i koleżanek
aby wyrazili zgodę na występ
mojej córki z dwoma koleżankami.
Pewno jesteście ciekawi
jak to się skończyło – no to wam
powiem. Córka wyjechała
z dwoma koleżankami na obóz z Ymcą ,
a ja musiałem spłacać
długi jakie zaciągnąłem kiedy
wszyscy płacili za występ mojej
córki z dwoma koleżankami.
Autor tekstu Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2016.08.03
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl