Ukłon złożyłem na grobie Matki
Krzyż wbity w ziemię i klepsydra
Czytam i nie wierzę,
Ze już tyle lat minęło
I nie zapomniałem o miłości do
Ciebie.
Miłość przelana Matczyna
Na mnie i na wiarę,
Ze nic nie stracę
Kiedy Ciebie żegnałem
Łzami i pustką bez Ciebie.
Pamiętam tak to się zaczęło
Mówiłem kocham z sercem
Do Ciebie najdroższa mateczko.
Nie byłaś sama kochałaś
Tych co lubiłaś
Oddałaś serce tym
Co pragnęli być wierni
Przy tobie mateczko.
Przy tobie dorastałem z miłości
I zrozumiałem, że wszczepiłaś mi
serce
Ze potrafiłem kochać
Tak jak Ty mateczko.
Odchodzę zostawiając cię samotnie
Przyjdę i znowu będę
Myślał i mówił o Tobie
W tym miejscu najbliższym
Memu sercu, tak jak Ty mateczko
Przychodziłaś na grób swoich
rodziców.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2019.04.20
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl