Jakże to wróciłeś
I nic nie mówisz
Zamknąłeś się w sobie
I milczysz.
Zrozumieć cię trudno
Odszedłeś, a jednak
Kiedyś było wesoło,
A teraz jest nudno.
Twe oczy utkwione
Jak posąg w marmurze
Nic nie mówią
Tylko wpatrzone w okno
Jakbyś oczekiwał,
Że inny świat zobaczysz
Ten który pragniesz.
Czasami widzę
Nie! To inna twarz
W której widać
To co Ja nie widzę.
Wróć do tych stron
Do tych chwil
Namalowanych na płótnie
Niech kolory z obrazu
Wyłonią to co widziałam
W tobie.
A jeśli już nie potrafisz
To Krzycz!, że przeżyłeś
To co inni nie przeżyli
I mów o tym
Co przeżyłeś
W snach w życiu
I w myślach swoich.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2022.09.17
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl