Przyjaźń to wielka niewiadoma
Czy wiesz kto kocha cię
Wśród bliskich
I mówi kocham
Tak od serca
I nawet przemilczy
Twoje niepowodzenie.
Lecz kiedy dzwon dzwoni
I serce bije mocniej
A krew się burzy
I ciśnienie rośnie
To już wiesz,
Że nie przyjaciel, a
Wróg który chce cię zniszczyć.
Bo przecież ja chcę oddychać
Tym powietrzem,
Które jest słoneczne
I ni wiatry i burze
Nie zmącają atmosferę
Mi, który wie
Że ktoś ma parasol dla mnie.
A jeśli już rękę wyciągnę
I poproszę serdecznie
To nie zdziwię się
Że na sto osób znajdzie się
Kto wyciągnie mnie z piekieł.
Tak to już bywa, że zna się wiele osób
Lecz ta jedyna, która pomoże
Jest najbliższa mojemu sercu
Choć nie wiem która
Przecież zrozumieć trzeba,
Że pomoc udzieli ta która może
Nie narażając się na konsekwencje.
Autor Jacek Marek Krawczyk
kraków 2024.02.16
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl