Krzyk wyzwoli nas
Oddycham tym piekłem i milczę
Nasłuchuję i ciągle słyszę milcz
Serce bije coraz szybciej a ja milczę
Powstanę z klęczników bo świat zrozumiał,
Że warto krzyczeć by wyzwolił w was.
Bunt buntem krzyk krzykiem wzniosę
Serce mocniej zabije gdy się zbudzę
Nic mnie nie przestraszy kto za mną
Świat usłyszy nas młodzież jak krzyk
Rozjaśni słońce i wulkan wybuchnie.
Pożoga rozniesie ogień ten boski
Świat już wie, że My znów powstaniemy
Gdy usłyszymy szept nienawiści
Każdy jest równy wobec tych nieśmiertelnych
Kto za kto przeciw tej wolności równej.
Obudzić się z tego snu i nie milczeć
Wszystko kręci się wokół nas
Zrozumieć trudno też nasz jest świat
Nigdy nigdy nigdy lecz krzyk wyzwoli w was
Wolność dla was i dla nas razem budujemy Świat.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2024.06.07
Wiersz napisany pod wpływem
piosenki Another Bric In The Wall
zespołu Pink Floyd
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl