Total Pageviews

Wednesday 12 June 2024

Lęk przed starością

 

Lęk przed starością


No cóż spokojna jesień

I wiara, że przetrwam

Jeszcze jedną burzę.


Choć w oczy wieje

I grad spada na dach

A woda brudna wlewa się

Do domu niczym eter.


Ucichło wietrzysko na wie cze

Słońce wyszło za chmur

A mnie samotnemu

Wspomnienia wracają

Do tych dni bez burz.


Pod oknem sroka szuka złota

Coś wie, że coś błyszczało

Kot zamiauczał a pies

Ogonem merda i już wiem

Że nic się nie stało

Jest dalej jak było.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2024.06.12

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl