Chmura nadeszła niczym deszcz
Zawalił się mój świat
Wtedy spojżałem i ujrzałem Ciebie
Która posiadała wdzięki jak Ja
Lśniłaś w słońcu jak samolot
Już myślałem, że odlecisz nim
Kiedy nagle drzwi się otworzyły
Wyszłaś tak spokojna i radosna
Tak bardzo pragnołem twych słów
Lecz uśmiech Twój zachęcał mnie
By podjąć walkę o Ciebie
Pamiętając, że zasady znamy
Przytuliłem Cię do siebie
Tak bardzo pragnołem posiąść Cię
Lecz zasady znamy,
Że kochać to nie wystarczy
Czeba coś więcej od siebie dać
Teraz kiedy patrzę przez ramię
Już nie pluję bo szkoda łez
Teraz dumnie idę z Tobą
I myślę, że życie jest coś warte
Kiedy kochać to nie wystarczy
Czeba coś więcej z siebie dać
Tak byś zrozumiała mnie bez słów
I pragneła to co ja.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2014.01.22
Zawalił się mój świat
Wtedy spojżałem i ujrzałem Ciebie
Która posiadała wdzięki jak Ja
Lśniłaś w słońcu jak samolot
Już myślałem, że odlecisz nim
Kiedy nagle drzwi się otworzyły
Wyszłaś tak spokojna i radosna
Tak bardzo pragnołem twych słów
Lecz uśmiech Twój zachęcał mnie
By podjąć walkę o Ciebie
Pamiętając, że zasady znamy
Przytuliłem Cię do siebie
Tak bardzo pragnołem posiąść Cię
Lecz zasady znamy,
Że kochać to nie wystarczy
Czeba coś więcej od siebie dać
Teraz kiedy patrzę przez ramię
Już nie pluję bo szkoda łez
Teraz dumnie idę z Tobą
I myślę, że życie jest coś warte
Kiedy kochać to nie wystarczy
Czeba coś więcej z siebie dać
Tak byś zrozumiała mnie bez słów
I pragneła to co ja.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2014.01.22
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl