Sąsiad puka do sąsiada
Choć sąsiad sąsiada słyszy
Wcale nie chce słuchać sąsiada
Powiedziałbym sąsiad milczy.
Wtem sąsiad sąsiada przechytrzył
Zamiast sąsiada posłuchać
Włączył wiertarkę, by zagłuszyć
sąsiada
Sąsiad już sąsiada nie słyszy
Wrze u jednego i u drugiego sąsiada
Tak, że obydwaj sąsiedzi
Zwarli się, który którego
przechytrzy
W hałasie jaki jest możliwy.
I pewno całą noc by hałasowali
Gdyby nie sąsiadka,
Których obydwóch sąsiadów
Zagłuszyła wzywając karetkę.
Lekarz zapukał do drzwi
Zarówno do jednego jak i drugiego
Obydwaj byli chorzy
Na sąsiedztwo sąsiada.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.06.03
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl