Miasto wieczne ogrodzone murem
W nim baszta króluje
Widok na rozległe pastwiska
Krów i owiec skarb tubylca,
Który trzyma tą okruszynę chleba
Dla swoich i bliskich.
Pomór – nadciąga gniew Boga
Jak!, gdy król w zamku króluje
Kto chce pomścić krzywdę!?
Gdy wszyscy są posłuszni.
Akt pierwszy, scena trzecia
Dramat napisał pisarz.
Spalić księgę zakazaną!
Nic- płomień ogarnął serca
Tych co słowu uwierzyli
Gdy dogasał stos a w nim księga
Ta, która dana była dla dziecka,
By mogło wzrastać jak drzewo.
Tragedia, dramat i upadek
Tego czego żąda Bóg od nas,
By wzrastać i dać nasiona,
Które trwalsze i odporniejsze
Dadzą owoce drzewa
I utwierdzą korzenie plemienia.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Coventry 2010.10.15
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl