Kurtyna murem przede mną
Powoli odkrywa scenę
Snop światła trud artystów
Widz wpatruje się w scenę.
Głos słychać szept i krzyki
Tło daje muzyka
A ja jeden z tysiąca
Uchwyciłem obraz i gest aktora.
Sztuka mocny wyraz
Dźwięk jeszcze mocniejszy
Cisza i błysk w oku
Pojąłem to co istotne na scenie.
Ziarko gorczycy daje plony
A cóż dopiero gdy słyszysz
Słowa i myśli wydobyte
Przez tych co kochają scenę.
Rzemiosło kute w kamieniu
Pomnik wykuto żywy
Jak misterium pańskie
Dla dzisiejszych i przyszłych ludzi.
Przetrwały gesty i czyny
Bo przecież wiadomo,
Ze autor i aktor mówią
O tym co my przeżyliśmy.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2018.06.16
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl