A mi się marzy gdy atlas otworzę
Palcem wskazującym przesuwać
Nad Europą i wybrać kraj
Gdzie autokar dojedzie bezpiecznie
Już nie ważne za jaką cenę
Byleby tylko wakacje spędzić szczęśliwie.
A gdy już otworzę książkę folder
I zobaczę te zdjęcia kurortów
To nie ważne za jaką cenę
Byleby tylko uwierzyć, że wakacje
Spędzę nie ubierając maseczki na gębę.
Tak chciałbym wczasowiczów wysłuchać
Od słowa do słowa zobaczyć ich uśmiech
I nie martwić się jak mnie odbiorą
Bo wiem, że nie będę miał maseczki na gębie.
A gdy już przyjaźń osiągnie szczyty
To bruderszaft pragnę wypić
I nie myśleć, że przez maseczkę
Wypić ten toast jak bimber.
Pożegnać też o tym myślałem
Nowych swoich przyjaciół
Już nie łokciami się żegnać
A dać sobie pyska, lecz nie
Przez maseczkę, a pocałować
Prosto w gębę i takie pragnę mieć
Wakacje w Unii Europejskiej.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2021.01.12
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl