Jechał Wacławek do Zakopanego
W celu zawarcia kontraktu wielkiego
Swoim samochodem z Tandetmobilu
Kupionym za własne pieniądze.
Dokąd tak pędzisz Wacławek
Pyta się siostra z Warszawy
Tak chciała wiedzieć co brat robi
W samochodzie z Tandetmobilu
Jadąc do Zakopanego.
Wacławek nikogo się nie bał
Bo komórkę odbierał z
Zestawu głośno mówiącego stereo
Omijając drogówkę z Zakopanego.
Wtem znak zobaczył
Zakaz skrętu w prawo
I wykręcił swoim samochodem w lewo
Jak było wymalowane na znaku.
Nagle stanął droga się skończyła
Patrzy w nawigację i widzi Zakopane
Wyświetlające się w komórce i na mapie
W zestawie głośno mówiącego stereo.
Co się dzieje myśli sobie
Gdzie ja jestem pyta się siostry
Ciągle mówiąc do niej.
Siostra sama się zdziwiła,
Że brat jechał do Zakopanego
A dzwoni z miejscowości Koziniec
Spod willi „Pod Jedlami”
Gdzie czekała na nią sąsiadka koleżanka.
Chcąc nie chcąc rad Wacławek był z tego
Że użył GPS-u w zestawie głośno mówiącego stereo
W swoim samochodzie z Tandetmobilu
Bo tam w tej willi czekała na nią
Koleżanka siostry i także wielka miłość Jego
O której nie wiedziała siostra Wacława.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2021.01.16
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl