Wróciły wspomnienia
Jak sen o miłości
Uciekły słowa,
Lecz ciągle mam obraz
Dziewczyny z koszykiem jabłek.
Szła jak wróżka czarodziejka
Z uśmiechem na twarzy
Jej suknia poddawała się wiatru
A ruchy miała jak dziewczyna z bajki.
Czuć było zapach jesieni
Jabłka czerwone jak jej lica,
Kiedy zapytałem czy mi sprzeda
Te jabłka z koszyka.
Pobiegła nic nie mówiąc
Został tylko ślad
Tej mojej pierwszej miłości,
Która była jak w bajce o miłości.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2018.12.04
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl