Słuchaj mojej rady
Jakże ja ci Matka
Nie bierz tego chłopa
Pijanicę z dwora
On ci nie dorówna
Nie zakocha się w tobie
Będzie tylko pijał
Wódkę w starym dworze
A kiedy już słońce
Zajdzie nad polami
On zaśnie w pościeli
Jak kochanek stały
Posłuchaj mej rady
Jakże twoja Matka
Miłość nie przyjdzie sama
Jak twoja sąsiadka
Pierwsza druga trzecia
Godzina nad ranem
Pijanica myśli
Tylko o gorzale
Słuchaj mojej rady
Jakże ja ci Matka
Nie bierz tego chłopa
Pijanicę z dwora.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2019.10.22
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl