Gwiaździsta noc, kometa leci
A za nią chór Aniołów
Z pieśnią na ustach
Nie rzucimy ziemi
Tak nam kazał Bóg
Śpiew usłyszałem
Nie jeden nie dwa
Miasto się budzi,
A z nim cały świat
Słońce radosne wschodzi
Dzień budzi się ze snu
Wyjrzałem przez okno
Biało Czerwona flaga
Powiewa spokojnie
Wspomnienia wróciły
Jak dziennik zapisany
Nie jednym pismem
A pokoleniami
I ja jak dziadek pisać zacząłem
Dziennik pokoleń
Zaczęty od daty
11 listopada
Gdym chór Aniołów usłyszałem
Jeszcze Polska nie zginęła…
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2019.11.09
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl