Ach ubogi żłobie
Cóż ja widzę w Tobie
Śpiewała Julia wraz z chórem.
I ja też byłem
I ja też śpiewałem
I widziałem uśmiech
Nie tylko Juli ale i innych.
Droższy widok niż w mym Domu
Uśmiech na twarzy serce żarzy
Świeca się pali radość wielka,
Ze wigilia trwa wśród ubogich.
I może to się wyda dziwne
Ze obyczaj każe, że przed Wigilią
Trzeba nie tylko myśleć o sobie
Ale i o tych co tworzą małą rodzinę.
Bo tak się w życiu zdarza
Jak nie w rodzinie
To znajdziesz przyjaciół
W tym miejscu w którym
Pracą i sercem wkładasz swój wkład
By czuć się jak w rodzinie.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2017.12.21
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl