Wielkanocna przemiana
Gdy księżyc zasnął i świt zapłonął
Małym światełkiem mglistym
Wyjrzało słońce za horyzontu
I świat był ten sam jak przed roku.
Cóż to się stało, że życie powstało
Z grobu pańskiego i znowu przetrwało
By byśmy byli spokojni że powstaniemy
Tak jak myśmy umarli i już nie umrzemy.
Jedyne światło Bóg nam objawił,
Że coś mamy więcej niż ciało
To myśl zbawienna, że przetrwamy
Jak księżyc słońce i ziemia.
Miną wieki i ery przeminą i ciągle
To samo, że światło jest zbawienne
Jak Chrystus zmartwychwstały
Dając radość człowiekowi, że przetrwamy.
I na nic żale i na nic błagania
Tych którzy żyją w naszym świecie
Taka jest droga, że człowiek musi
Przejść przez wrota śmierci do Pana Boga.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2024.03.25
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl