Poszedłem do kwiaciarni kupić bukiet
róż dla naszej
Dyrektorki, która dzisiaj obchodziła
imieniny.
Pieniądze miałem i to dość dużo
ponieważ wszyscy
w biurze zebrali się na ten bukiet i
prezent.
Bukiet kupiłem z 18 czerwonych róż i
wydałem
prawie 2/3 pieniędzy. Jeszcze musiałem
kupić
prezent tylko jaki jeżeli zostało mi
tak mało
pieniędzy. Szedłem ulicą gdy nagle
przystanąłem
pod sklepem gdzie na wystawie była
reklama z hasłem
„Kupujcie u mnie wszystko za pięć
złotych”.
Wszedłem nieśmiało do sklepu i
przypatrując się przedmiotom
leżącym na półce z myślą, że
może coś kupię. Byłem
bardzo naiwny pomyślałem gdy nagle
przykuł mojej uwadze
drobny przedmiot szkatułka na cygara.
A co mi tam, pomyślałem
kupię, zapakują i będzie jak nie dla
solenizantki to dla jej męża.
Wszedłem do biura i już wszyscy na
mnie czekali. Powiedziałem
gotowi no to idziemy złożyć
życzenia. Wszyscy byli szczęśliwi
jedząc tort orzechowy i pijąc kawę
rozmawiając o przyszłości
firmy. Wtem pani Dyrektor postanowiła
publicznie rozpakować
prezent, aby przy świadkach nim się
nacieszyć. Serce mi
zabiło gdy solenizantka nagle zbladła
nie wiedząc dlaczego.
Spojrzała na nas z góry i powiedziała
No to do swoich zajęć
i rad nie rad wszyscy zaczęli
wychodzić nie wiedząc co
się stało. Coś ty jej kupił do
cholery zapytali mnie
wszyscy współpracownicy. Szybko
odpowiedziałem pudełko do cygar.
Rany boskie coś ty narobił właśnie
ją z Klubu Biznesmenów
wyrzucili ponieważ nie wyraziła zgody
na palenie cygar.
Ale dlaczego!? Ponieważ wykryto u niej
raka i lekarz....
Autor tekstu Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2016.07.28
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl