Total Pageviews

Sunday 31 October 2021

Za górami za lasami bajka się zaczyna

 Za górami za lasami bajka się zaczyna

Wszystkie dzieci słuchają spokojnie

Jak im Tata czyta o Kopciuszku,

Który brał życie na poważnie

Zamkniętymi oczami by nie przegapić

To co jest ważne w bajce.


Wtem wiatr otworzył okna i Tata ucichł

A dzieci otworzyły oczy i się skuliły

Nie bacząc, że mama próbuje wiatr uchwycić

W swoje ręce aby nie narobił szkody w salonie.


Spojrzawszy na tatę i mamę dzieci posmutniały

Tylko Tajger pies nic sobie z tego nie robił

Jak zaszczekał raz i drugi to wszystkich wybudził.


Tata bajkę złożył i powiedział to co wiedział

Baju baju będziemy w Raju, nic nie zostawimy

Wszystkie owoce zjemy, by być dorosłymi

Jak Kopciuszek w bajce w której był szczęśliwy.


Wtem z fotela zerwał się dziadek bo drzemał

Jak krzyknął chwytać węża żmiję w salonie

Odwieczny diabeł ludzkiej chwyta się duszy

Nie dać się złapać temu diabłów i,

Który w bajce się ukrył.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.10.31

Wiatr ustał po zmroku

 Jest cisza wokół

Wiatr ustał po zmroku

Na grobie znicze się palą

A ja w zadumie,

Że przecież skończy się życie

I już ktoś inny zapali znicze

Na moim grobie.


Wiersz nie dokończony.

Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.10.31

Tuesday 26 October 2021

Pamięć to jak spotkanie z miłością

 Pamięć to jak spotkanie z miłością

Choć nie wiesz jednak co się wydarzy

To jednak pragnie twa wiara uchwycić

Ten kadr z życia myśląc, że przetrwa

Twa miłość w pamięci i w sercu.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.10.26

Thursday 21 October 2021

Nic nie jest to warte życie

 Jakże to sięgasz chmur

W niebie szybujesz, a

Spadasz jak kamień.


Nie warto brać wszystko

Do siebie, że możesz

Wyluzuj - być normalny

I patrz na świat

Jak Ptak.


Nic nie jest to warte życie

Gdy myślą sięgasz

Tego co nie ma.


Spoko - zdążysz zabłysnąć

Jak gwiazda na niebie

W domu, w rodzinie,

Albo na scenie życia.


A jeśli byś nie uwierzył w siebie

I stoczył się na same dno

To wiec, że Ty nie jesteś

Tym kim powinneś być.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.10.21


Sunday 17 October 2021

Wypłynąć z głębiny na przestrzeń

 To co dał nam świat

Wypiliśmy aż do dna

Szczęście może nam dopisze 

Gdy miłości chałst weźmiemy

Aż pusty będzie kieliszek.


Uwierzyć jest nam trudno

Jak bardzo zmienił nam się świat

Wszystko kręci nam się w głowie

Jak w cyrku za młodych lat.


Szliśmy drogą i dalej idziemy

W świecie w którym jesteśmy

Uwierzyć nam jest trudno w ten świat,

Lecz trzymamy się mocno

Niczym serfingowiec fal.


Wypłynąć z głębiny na przestrzeń

Ocalić to co da się ocalić

I nie bać się,że świat się zmieni

Przecież My w nim żyjemy tak jak Wy.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.10.17

Chciałbym coś powiedzieć

 Wichry krążą nad miastem

Wciskają się w każdą szparę

Świstają przy oknie jak Kot

Chciałbym wyjść,

Lecz zasłoniłem zasłonę.


Dom to miejsce takie

Gdzie ciszę zastaniesz

Możesz  zamknąć drzwi

I nic nie mówiąc tylko milczeć.


Spokój cisza i bezpiecznie

Oddech mój słychać

Chciałbym coś powiedzieć,

Lecz czuję się bezpiecznie.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.10.17



Tuesday 12 October 2021

Ja wiem wszystko zakrywa mgła

 No przecież nie zrozum mnie źle

Chciałem dobrze,a wyszło jakbym

Chciał tego czego nie chcę dla siebie

I dla Ciebie moja najsłodsza Veronico.


Ja wiem wszystko zakrywa mgła

Po omacku sięgasz tam gdzie Ja

Mocno chwytasz i nie puszczasz

Bo przecież miłość to sprawiła,

Że nasze ciała są dla nas tajemnicą,

Którą odkrywamy jak dziecko świat.


Czasami nam się wydaje,

Że stworzeni jesteśmy dla siebie

Jednak uwierz Veronico,

Że też mam tajemnicę przed tobą

Tak abyś odkrywała mnie

Przez długi czas tak jak ja Ciebie.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.10.12


Wednesday 6 October 2021

Do przyjaciela

 Na mojej ulicy wyrósł

Plac zabaw dla dzieci

Tam dorastałem i poznałem

Przyjaciela, którego słuchałem.


Lat mi przybyło i tęskno mi było 

Za placem zabaw, którego już nie było 

Przyjaźń została, lecz w mej pamięci 

I tęskno mi było za tym co się skończyło. 


Przyjaźń to jak śliwka drzewo

Które wyrośnie, lecz nie wszędzie

Nie da się go posadzić na pustyni,

Bo nie wyrośnie i nie da owoców.


Szczęście się do mnie uśmiechnęło 

W wieku w którym miłość jest jak przyjaźń 

I już poznałem innego przyjaciela, 

Którego słuchałem jak na placu zabaw. 


Autor Jacek Marek Krawczyk 

Kraków 2021. 10. 06

Monday 4 October 2021

W moim mieszkanku znalazłem kąt

 W moim mieszkanku znalazłem kąt

Wydawać by się mogło, że jak Kot

Szukam miejsca takie jak on

Słonecznego ciepłego i cichego.


Córka zdziwiona, że jak tak można

Całe mieszkanie do dyspozycji mam,

A jednak Ojciec szuka miejsca takiego

Aby mógł czytać bez okularów i w spokoju.


Ja się już córce nie tłumaczę,

Lecz cieszę się, że słońce świeci

Tam gdzie mogę czytać bez okularów

I wiem, że jemu nie śpieszy się do zachodu.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.10.04