Total Pageviews

Tuesday 27 June 2023

Stanisława Celińska - Song sprzątaczki

Odnaleźć siebie

 

Odnaleźć siebie


Z mroku wyłania się słońce

Takie mam wrażenie

Zostawiłem za sobą kraj

Takie jak moje wspomnienie.


Nie jedna dzieli mnie granica

Choć świat otwiera szlaban

I tam gdzie mrok zasłania

I tam gdzie słońce rozjaśnia.


Uwierzyć trudno, lecz taka prawda

Nie ma miejsca i Raju

Gdzie człowiek mógłby usiąść

I spokojnie sączyć drinka bez zobowiązań.


Raj utracony i wypędzeni

Pracą się szczyci człowiek ubogi

Kupić i sprzedać i jeszcze zarobić

Tak aby mógł czuć się wolny.


Słodkości wolność gdzie się ukrywasz

Czy w sokach czy w ptakach

Tak chciałbym szybować by się odnaleźć

I móc powiedzieć znalazłem

I odnalazłem siebie w wolności.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.27


Wiersz napisany z wspomnień wyjazdu

na zachód w roku 1982.


Sunday 25 June 2023

Ugodzić pragnę ciebie

 

















Ugodzić pragnę ciebie


Nie wiele mogę gdy pniesz się do góry

Jak orzeł pływać między chmury

Po Niebie wysoko w uścisku serca


Ugodzić pragnę ciebie

Byś miłość brała

Niczym ptaki szykujące gniazda

Pnące się do życia jak wiosenna zieleń.


Uwierz, że kocham ciebie

Choć struny drżą gdy gram

Tak bardzo chciałbym zrozumieć twą miłość

Byśmy razem byli na dobre i na złe.


Będziemy razem tylko nic nie mów proszę

Oplączę ciebie jak winne winogrona

I słodkością będziemy się nasycać

Czekając na znak z Nieba

Czy warto było kochać jak miłość.


Uwierz, że kocham cię

Choć struny drżą gdy gram

Tak bardzo pragnę ciebie

Byś na zawsze kochała mnie

Jak Ja.


Autor piosenki Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.25


Saturday 24 June 2023

Morze, a może pojadę nad morze?

 








Marzenie moje to wypoczynek nad morzem.

Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.25

Czas współczesny 2023 rok

 








Czasami się zastanawiam na kogo czekam.

Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.24

Thursday 22 June 2023

Moje dzieło


 











Autor obrazu Jacek Marek Krawczyk

Tango na dwa serca

 










Tango na dwa serca


Cisza, a za oknem burza

Wiatr silny i deszcz pada

Uciekam od tego świata,

Wolem dni słoneczne

Kiedy uśmiech rozjaśnia

Moje oblicze dla świata.


To takie proste

To takie wygodne

Gdy nie trzeba płakać

Użalając się nad swoim losem.


Ja wiem, bogactwo kusi

I nie prosi, a woła

Kup i jedz byś był

Taki jak twój majątek,

Który masz wypracowany

Przez lata od kołyski.


No cóż czas jest jak rzeka

I ma swoje humory

A i los tańczy z czasem

Tango na dwa serca

Ze mną świadomym,

Że wiem co to bieda.


Może to przykre i smutne,

Że ktoś ma lepiej ode mnie

Lecz nic nie wzruszy mego serca

Nie zabije mocniej z zazdrości

Bo przecież i Ja i Oni

Tak samo żyją w smutku i radości.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.23



Saturday 17 June 2023

Dokąd gnasz póki czas

 










Dokąd gnasz póki czas


Wsiąść do autobusu i jechać w nim

Kierunek trasy znany mi,

Lecz pasażerów w nim jest tylu

Ilu obrało drogę do celu w którym chcą być .


Czasami tłoczno robi się

Brak miejsc lecz trzeba

Osiągnąć cel w którym

Odnajdziesz się by być.


A gdy już swoje auto masz

To przecież wiesz co masz

I odpowiedzialność za to masz

Bo to jest twój imasz.


Trudna to droga jednak droga

Gdy życie biegnie a ty z nim

Czasami zatrzymasz się i pomyślisz,

Jak przyjdzie zmienić bieg.


Więc czas okaże czy drogę znasz

Czy dobrą trasą gnasz

I cel osiągniesz swój

By móc powiedzieć dotarłem

Tam gdzie mój dom.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.17



Thursday 15 June 2023

Na firmamencie Nieba

 









Na firmamencie Nieba


Jeszcze nadzieja, że nie czas

Spoglądać na niebo

I liczyć gwiazd

Ile świeci dla nas

A ile świeci dla was.


Ja wiem, że gwiazdy gasną

Ja wiem, że rodzą się nowe,

Lecz póki sił starczy

Będą świecić dla nas.


Ja też sobie gwiazdę wybrałem

Przypisałem jej imię moje

I świeci i widzę, że wraz ze mną

To jaśnieje to słabnie czekając na mnie.


Wyrwać ten skrawek Nieba

I nie pozwolić by gwiazda

Błyszczała na firmamencie Nieba

Przykre, lecz prawdziwe

Taka jest wola, tych co żyją w obłokach.


Czasami boli Oj boli i nic nie pomoże

Bo przecież żyjesz i walczysz

O światło dla siebie i dla innych

By noc nie była dla nich koszmarem.


A jeśli już nowa gwiazda się rodzi

To wiec, że bez nas Niebo goreje

Bo przecież byliśmy pierwsi na świecie

I podtrzymywaliśmy sklepienie w Niebie.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.15



Tuesday 13 June 2023

Przyjaźń jak wyzwanie


 








Przyjaźń jak wyzwanie


Jeż li chcesz mieć przyjaciół

To nie wystarczy być z nimi

Lecz odsłonić siebie tak by

Wiedzieli, że jesteś ok.


Trudna to sztuka bo wiek nie ten

Nagromadziło się wiele

Niby nic, a jednak wstyd,

Że kiedyś byłem inny.


Inny to nie znaczy być inny

Lecz taki jaki jestem,

Bez ukrywania, że Ja byłem

Kiedyś kimś!


Może Bóg będzie miłosierny

Lecz brać to nie znaczy dać

Tak po prostu z przyjaźni

Kochać tych co mówią mi.


Jesteś jak słońce za chmurami

Czasami odsłaniasz się

I dajesz radość

Czasami deszcz pada, a słońce

Nic nie mówi tylko czeka

Kiedy opadną chmury.


Więc nie czekaj tylko myśl,

Że warto być z tymi,

Z którymi chcesz być

A świat będzie taki o jakim myślisz.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.13


Sunday 11 June 2023

BYAHE - JROA (Hilton Remix) | DANCE WORKOUT | TGNOL Millennials

Wesprzyj mnie matko

 











Wesprzyj mnie matko


Spódnicy będę się trzymał

Mocno aż do bólu

I nie puszczę choćbym łatę wyrwał

Tak mi dopomóż Bóg.


Bo przecież krzywda kołem się toczy

I dziecko wie, że na kamieniu

Może koło podskoczyć,

Lecz później gładki asfalt i droga prosta.


Więc wybacz mi matko droga

Żem uwierzyć nie chciał,

Że miłość moja i twoja

To tak jak wzywanie Boga.


………………………………..

…………………………………

……………………………….

………………………………


Wiersz nie dokończony


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.11


Saturday 10 June 2023

Uwierz w siebie

 









Uwierz w siebie


W szalonym biegu

Coś mówi mi,

Że zawsze wyprzedzisz mnie

Tak chciałbym być pierwszy,

Lecz czy pozwolisz mi.


Nie pytaj mnie

Jak to się stało,

Że wciąż ja

Mówisz nie poddaj się

Spróbuj być pierwszy jak ja.


Ja zawsze rwę się do przodu

Choć wiem, że nie czas

Bym był najlepszy

Jeśli ty nie pozwolisz mi

Tak chciałbym, lecz wybacz mi.


Chodź do mnie

Nie bój się mnie

Uwierz w siebie

Mistrzem jesteś

Tak chcę i nic nie zmieni się.


Dojdziesz tam gdzie jest kres

Odejdziesz jak wystraszony zwierz

I nic nie będzie

Tylko płacz, że znowu

Kto inny mistrzem jest.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.11


Friday 9 June 2023

O Maryjo kocham cię

 













O Maryjo kocham cię


O Maryjo kocham cię

Nim zmierz zapadnie

Ty wspomóż mnie

Być ze mną cały czas

Nawet gdy sen znuży mnie.


O Maryjo kocham cię

Gwiazdy w niebie świecą

Nim obudzi się dzień

Ty bądź ze mną cały czas

Jak serce Matki mej.


O Maryjo kocham cię

Całym sercem lgnę do ciebie

Jak twój umiłowany syn

Nawet gdy krzyż zasłoni cię

I łzy popłyną z lica jak mnie.


O Maryjo kocham cię

O Maryjo wspomóż dziadki me

Nie zasłonię swojej twarzy

Niech me oblicze będzie jak twe

Wśród tych co kochają cię.


O Maryjo kocham cię

Nic nie będzie bez ciebie w mroczny dzień

Mojej wiary z Panem synem twym

W miłości pragnę z Tobą żyć

Jak dziecko w łonie twym.


O Maryjo kocham cię

Wszak życie bez ciebie

Mrocznym światem jest

Nie ulegnę myślą złym

Wiem, że serce moje w twoim jest.


O Maryjo kocham cię

Żegnać nie będę cię

Czy w nocy czy w dzień

O miłość do ciebie Boga proszę wciąż

Jak Syn twój pragnę z Bogiem żyć.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.10


Anielski orszak niech Twą duszę przyjmie-ostanie pożegnanie koleżanki

Tuesday 6 June 2023

To inna epoka bez lęku

 










To inna epoka bez lęku


To takie nie winne

Jak kieliszek wina

Chciałoby się delektować

I pić aż do szczęścia,

Że można upajać się miłością.


Jeszcze nadzieja jeszcze wiara,

Że nasza przyjaźń przetrwa

Bo czas jest dla nas

Jak słowa Papieża.


Uwierzyć trudno nie nam,

Lecz innym wychowanych

W innym świecie

Kiedy targano łachmany

Uważając takich jak ON za szmaty.


To inna epoka bez lęku,

Bo przecież mój przyjaciel

Jest Szczęśliwy, że można szanować

Takich jak ON bez granic,

Że ktoś zakłóci jego szczęście.


Wróć do tych lat bezkresnych

Krzyczę przez sen

I budzę się z lękiem,

Że mój przyjaciel jest inny ode mnie.


Ja wiem można rzucić na wagę

Ten ciężar, który wyrównuje tarę

I kochać to co jest istotne dla niego

Lecz czy się odnajdzie ?

Gdy będzie już o wiele starszy

A Ja czy dotrzymam mu towarzystwa

W naszej przyjaźni.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.06



Saturday 3 June 2023

Z szacunkiem dla rodziców

 

Z szacunkiem dla rodziców


Już nie chcę umierać

Wiem, że życie wzywa mnie

Tak chciałbym zacząć nowy dzień

Bez lęków, że nie ma mnie

Wśród tych z którymi

Zżyłem się jak koń z wozem.


Pragnę by życie było piękniejsze

Bym mógł spokojnie

Wierzyć, kochać i śmiać się,

Że nic nie zagłuszy

Tego dźwięku bicia serca

Tak swobodnie, tak spokojnie

Jak matki słowa te od serca

Kiedy raduje się ze mnie,

Że jestem tu tam i wszędzie

Że kocham życie takie jakie jest

I myślę, że wypadało by podziękować

Rodzicom za świat w którym jestem.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.03